Amen
Data: 10.11.2022,
Kategorie:
studenci,
miłość,
Klasycznie,
Pierwszy raz
Autor: Qman
... wyznał jej dzisiejszego ranka miłość.
Ale czy można mu wierzyć? – zastanawiała się. - On nie wygląda na zwolennika monogamii czy stałych związków. Z jego słów wynika, że wczoraj stracił nad sobą panowanie i dlatego to się stało. Ale ja przecież nie jestem tak piękna ani tak atrakcyjna, by coś podobnego u mężczyzny wywołać.
Kiedy Michał wyjaśnił jej, co zaszło, bardziej niż faktem utracenia dziewictwa, martwiła się tym, że to był wpływ alkoholu i że chłopak będzie chciał ją przepraszać albo wykręcić się w inny sposób. A tu nagle mówi jej, że ją kocha. Wyczuła, że ona go w jakiś niewytłumaczalny sposób podnieca, wręcz rozpala, jak się zdążyła dzisiaj przekonać, ale nie miała pojęcia, czy to wyznanie było grą na czas czy on rzeczywiście coś do niej czuje.
I kiedy tak Weronika rozmyślała, rozległ się dźwięk rozsuwanych drzwi do kabiny.
- Nie odwracaj się – powiedział cicho Michał.
Usłyszała jak wszedł, zasunął drzwi i podszedł do niej. Na pośladku poczuła coś twardego, co wbijało się w jej skórę. Uśmiechnęła się.
- Widzisz? A raczej, czy czujesz, jak na mnie działasz? Dopiero co się kochaliśmy, a mój mały stoi, jakby był po długim poście. Przysunął się tak, że mogła się swobodnie oprzeć o jego tors, co też z przyjemnością zrobiła. Michał chwycił ją od tyłu za piersi. Przypomniały się jej te niesamowite przeżycia, których doznawała parę minut temu w łóżku. Nie wiedziała, że jej organizm może się tak zachowywać, że to może dać tyle nieziemskiej ...
... przyjemności.
Tymczasem chłopak nie próżnował. Od razu zabrał się do pieszczenia jej piersi, nie omijając żadnego miejsca na ich powierzchni, a ustami i językiem drażnił jej uszy i szyję. Nawet strumienie wody, lejące się na nich oboje, nie mogły ugasić tego żaru, jaki właśnie powstawał.
- Czy miałaś kiedyś ochotę pokochać się w strumieniach deszczu? – spytał szeptem.
Weronika nie odpowiedziała, tylko odwróciła się i wpiła wargami w jego usta, oplatając jego szyję rękoma. Chłopak nie tracił czasu na pieszczoty, uniósł ją i przycisnął do ściany. Weronika przerzuciła nogi na plecy Michała, ufając mu, że nie wypuści jej z rąk. Ten oderwał na chwilę wargi od ust dziewczyny, by nakierować członka na jej kobiecość. Kiedy trafił, Weronika mimowolnie jęknęła. Michał natychmiast uciszył ją pocałunkiem.
Przecież sąsiedzi będą wszystko słyszeć. – taka myśl wpadła jej do głowy, po czym natychmiast wyleciała, zastąpiona przez silną dawkę rozkoszy. Tym razem poruszali się szybko, chcąc zaspokoić swoje pragnienie. Kiedy oboje doszli, Weronika o mało co nie upadła. Taka dawka emocji była dla niej czymś zupełnie nowym. Na szczęście Michał ją przytrzymał i mocno przytulił.
- Kocham cię – usłyszała przy uchu.
Z początku rozpierało ją szczęście, gdy usłyszała te słowa, ale chwilę potem dotarło do niej, że on ani razu jej tego nie powiedział w oczy.
Może nie ma się czym martwić i tylko niepotrzebnie szukam dziury w całym? – zastanawiała się, podczas gdy chłopak wycierał się ręcznikiem. – Michał ...