1. Amen


    Data: 10.11.2022, Kategorie: studenci, miłość, Klasycznie, Pierwszy raz Autor: Qman

    ... nie jest osobą, która łatwo wyraża swoje uczucia, może jeszcze się do końca nie oswoił z tą nową sytuacją?
    
    Kiedy przebierała się, czuła na sobie wzrok chłopaka. Nie myliła się. Gdy odwróciła głowę, patrzył na nią, jakby była naga. Ucieszyła się, że to właśnie ona wzbudza w nim takie pożądanie, choć cały czas nie mogła zrozumieć, jak to jest możliwe. Postanowiła jednak nie zastanawiać się nad tym, tylko cieszyć się uśmiechem od losu.
    
    Michał znowu ujął jej dłoń i pocałował ją, tym razem czule, delikatnie.
    
    - Ogolę się tylko i pojedziemy po twoje rzeczy, zgoda? – oznajmił nagle.
    
    - Moje rzeczy? – Weronika była zszokowana tym, co właśnie usłyszała.
    
    - No. W danej sytuacji chyba nie chcesz dłużej gnieździć się w tym akademiku? – uśmiechnął się do niej.
    
    - Ja… to się dzieje trochę za szybko, przecież gdy tu jechałam z tobą, byliśmy jedynie znajomymi.
    
    - Kochamy się, będziemy mogli spędzać całe dnie razem i robić wiele przyjemnych rzeczy. – spojrzał na nią znaczącym wzrokiem. – A do tego wyjdzie ci taniej, bo jedynie zrzucisz się na koszty, co będzie stanowić raptem mały ułamek twojego stypendium. Połączymy serce z ekonomią.
    
    Weronika była zdezorientowana. Z jednej strony chciała się zgodzić bez zastanowienia, ale wrodzona ostrożność podpowiadała jej, by dokładnie to przemyśleć.
    
    - Muszę się nad tym zastanowić – oznajmiła.
    
    - Spoko. Mamy dużo czasu, a moje drzwi stoją dla ciebie otworem w każdej chwili – odparł. - Nie chcę wywierać na ciebie nacisku, ale ...
    ... uznałem, że bardzo podobają mi się takie poranki jak ten dzisiejszy i chciałbym, żeby miały miejsce jak najczęściej – wymruczał.
    
    Dziewczyna zarumieniła się, po czym pocałowała go i wyszła z łazienki.
    
    Muszę zadzwonić do Edyty. Ona ma doświadczenie w tych sprawach. – pomyślała, poszukując swojego telefonu. W końcu wyciągnęła go z torebki. Rozładowana bateria, świetnie.
    
    - Czy mogę skorzystać z twojej komórki? Moja się rozładowała – spytała Michała, ponownie wchodząc do łazienki.
    
    - Nie ma sprawy. Leży gdzieś w tym pokoju, gdzie spaliśmy.
    
    Weronika nie musiała długo szukać, bo usłyszała dźwięk przychodzącego SMS-a i podążyła za źródłem sygnału. Nie chciała czytać prywatnych wiadomości, ale pierwsze słowa, jakie zobaczyła, zamurowały ją:
    
    „No i jak? Przeleciałeś ją?” – treść była bardzo krótka i dosadna.
    
    Obawiając się najgorszego, odpisała, podszywając się pod Michała:
    
    „Kogo? Mam kaca i nie pamiętam.”
    
    Po chwili przyszła kolejna wiadomość, tym razem dłuższa:
    
    „Słaba wymówka stary. Widzę że z tą Weroniką ci się nie udało i próbujesz się wymigać ;p Widzimy się punkt 17. Pamiętaj że w takiej sytuacji ty stawiasz.”
    
    O mało nie wypuściła telefonu z ręki. Zrobiło jej się słabo.
    
    A więc to wszystko dla jakiegoś głupiego zakładu? Te wszystkie wyznania były kłamstwem… – mimowolnie zaczęła szlochać.
    
    W takim stanie zastał ją Michał.
    
    - Gotowa jes… - urwał, widząc twarz Weroniki. – Co się stało? Czemu płaczesz? – podszedł do niej i natychmiast dostał potężnego ...
«12...192021...25»