Kamila niewolnica (V). Urodziny Daniela
Data: 06.12.2022,
Kategorie:
BDSM
gra,
Autor: Falanga JONS
... sensowniejszego oprócz monosylab.
- Dobra, to mi wystarczy, chcemy zobaczyć twoje długie nogi bez żadnej osłony - zatriumfował Daniel.
- Pytanie było dziwnie skonstruowane - wytoczyła protest policjantka - Mogłam odpowiedzieć, że nie zazdroszczę nikomu - przyszło jej to do głowy trochę za późno.
- Pretensje możesz mieć do siebie. Nie przyjmuję tego protestu, chyba, że któryś z uczestników cię poprze.
- Daniel ma racje - odezwał się krótko Mateusz.
- Nade mną nikt się nie litował, ja jestem w majtkach, ty też będziesz - usiłowała dopiec rywalce Kamila.
- Ja jestem cały czas w majtkach a jak słyszę, ty podczas poprzedniej imprezy je zgubiłaś - zrewanżowała się Wiktoria. Kamile zamurowało na chwilę, aż zacisnęła pięści.
- Spokojnie to tylko zabawa - wtrącił się Daniel czując narastającą w powietrzu burzę - Wiki, zrób co do ciebie należy. A skoro tak krytykowałaś mnie, to pokaż jak się zdejmuje ubranie - dodał szybko z uśmiechem.
- Prawda, dam lekcję striptizu twojej pannie - Wiki podjęła wyzwanie i już przy powstaniu uniosła lekko spódniczkę do góry ukazując rąbek majtek. Opuściła i wyszła na środek pokoju. W radiu leciała jakaś muzyka, niespecjalnie pasująca do striptizu, ale Wiktoria nie dbała o to. Zaczęła lekko kołysać się kładąc dłonie na swoich biodrach unosząc wolno swoją spódniczkę w górę. Wolno, gdyż była krótka a Wiki chciała by przedstawienie trwało dłużej. Przez minutę mruczała sobie w takt piosenki, śmiało patrząc przy tym imprezowiczom w ...
... oczy. W końcu uniosła ją tak, że wszyscy mogli zobaczyć niezbyt obszerne białe majtki w całej okazałości. Następnie raptownie opuściła spódniczkę, sięgając rękoma do tyłu i rozpinając guziczki. Potem zaczęła zsuwać ją równie powoli, aż ta w końcu opadła na podłogę. Jej czerwona koszulka była dużo krótsza niż ta Kamili, więc cała gromadka mogła podziwiać jej bieliznę bez żadnych przeszkód. Wiki w końcu zrobiła krok do przodu i gdy wszyscy myśleli, że to koniec pokazu, odwróciła się niezwykle podniecającym krokiem i schyliła by podnieść leżącą spódniczkę. Wprawdzie bielizna nie kwalifikowała się do definicji stringów, to jednak odsłaniała całkiem dużo i chłopacy a nawet Kamila wlepili wzrok w wiadome miejsce. Wiki zbierała się dość długo, ale w końcu wyprostowała się i udała dumnym krokiem w kierunku swojego fotela.
Kamila obserwowała ten pokaz z niechęcią widząc żywe zainteresowanie Daniela, pozbawione na szczęście objawów jakiegoś niezdrowego napalenia, ale także z zazdrością. Zazdrościła jej pięknego ciała, chociaż Daniel codziennie mówił jej, że to ona ma ciało idealne. Zazdrościła także swobody ruchów i śmiałości. Tak bardzo chciałaby zrobić kiedyś coś podobnego dla Daniela, ale krępowała się, czując, że nie potrafi. Z niechęcią musiała przyznać w duchu, że Wiki jest w tym po prostu świetna.
Negatywne emocje ostatnich minut poszły niemal w zapomnienie. Wiki podniosła temperaturę w pokoju o kilka stopni.
- Jak długo jeszcze pogramy? - zapytał lekko zniecierpliwiony ...