Kamila niewolnica (V). Urodziny Daniela
Data: 06.12.2022,
Kategorie:
BDSM
gra,
Autor: Falanga JONS
... robi dla nas striptiz, piękne prawda? - wypuściła w świat kolejny zabójczy uśmiech a Daniel przygryzł lekko wargi i wstał. Postanowił nie dawać Wiktorii satysfakcji i szybko ściągnął spodnie nadrabiając nieco miną. Rzucił je na łóżko i wrócił w to miejsce siadając.
- Ale szybko się zmyłeś, nieładnie tak. Piękne uda, śliczne, umięśnione, owłosione akurat tak jak trzeba, oj, aż chciałabym być mnie nimi objął - prowokowała, czując doskonale jak Kamila kipi w środku.
Akurat w tym temacie Daniel faktycznie miał się czym pochwalić, więc nie robił ze striptizu tragedii. Bardziej uderzył go szeroki, zwycięski uśmiech Wiki. Nic to, jeszcze się odegra, pomyślał tak samo jak Kamila.
Szczęście jednak tego dnia nie trzymało się gospodarzy. Piątą walkę wygrał Mateusz, co Kamila skwitowała spuszczeniem głowy. Chłopak nie zastanawiał się długo, wprawdzie przez głowę przemknęło mu, że może ponowić pytanie Wiktorii skierowane do Daniela, ale uznał, że Kamila będzie miała przygotowaną odpowiedź i to negatywną. Postanowił zatem wykorzystać swój strzał. Ten, który padł już dużo wcześniej, podczas rozmowy we dwoje. Spojrzał uważnie na Kamilę, ich poważny wzrok spotkał się, co przyprawiło Mateusza o lekki dreszcz. Opanował się i zaatakował:
- Powiedz, co czułaś kiedy trzy miesiące temu miałaś mojego penisa w ustach?
- Ależ ten turniej to prawdziwa kopalnia tajemnic - powiedziała zaskoczona Wiki korzystajac z tego, że Kamili po raz drugi głos utkwił w gardle. W geście ...
... bezradności wzruszyła tylko ramionami i spuściła wzrok. Nikt nie miał wątpliwości co do wyniku.
- No dobrze, nie przeciągajmy, chyba wygrałem - stwierdził Mateusz i nikt nie zaprotestował - To teraz mogę Cię rozebrać z koszulki, nie? - zwrócił się do Kamili - Albo może coś innego... Co byś zaproponowała? Albo już wiem - nie czekał na odpowiedź - Poproszę o to samo co Wiki, dziesięć minut tańca, w którym nie uciekniesz od mojej bliskości. Fizycznej i słownej - dodał z uśmiechem.
- Możesz to wyjaśnić szerzej? - zapytała Kamila
- No co tu wyjaśniać? Poprzytulamy się w tańcu i porozmawiamy szczerze - wypalił chłopak. Kamila trochę obawiała się takiej bliskości. Ale było to lepsze niż zdejmowanie koszulki. Spojrzała raz jeszcze na Mateusza. Tym razem wytrzymała dłużej. Jego oczy płonęły, ale nie jak chorego, napalonego zboka, który dorwał swą ofiarę, tylko tak jakoś sympatyczniej. Ładne ma te oczy... Otrząsnęła się.
- Dobrze, wybieram taniec - odwróciła wzrok.
Bitwę numer sześć wygrał wreszcie Daniel. Wiedział do kogo uderzyć, bo rozbieranie Kamili, jak i Mateusza go nie interesowało. Wiki też wiedziała dobrze do kogo zaadresuje pytanie. Daniel uderzył bez zbędnego czekania.
- Powiedz Wiki, komu bardziej zazdrościsz w naszym związku, tego, że ja rozbieram kogoś takiego jak Kamila, czy tego, że ona pieści kogoś takiego jak ja?
Wiktoria wpadła. Pytanie zostało skonstruowane dość chytrze i minęły trzy, cztery sekundy zanim otwarła usta. Nie wydobyła z nich jednak nic ...