1. Wspomnienia z dziecinstwa - Nowe otoczenie cz.3


    Data: 14.01.2023, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Venom

    ... wzięła go w usta i zaczęła ciągnąć.
    
    - Ssij mocniej - powiedziałem, po czym złapałem ją za włosy i zacząłem przyciskać do krocza, aż dotykała nosem mój brzuch. Zakrztusiła się, więc puściłem jej głowę.
    
    - Wstawaj! - podniosła się posłusznie. Widziałem jej podniecenie. Trzęsła się i pociła, jakby miała gorączkę. Popchnąłem ją na stolik. Nie wiedziała co chcę zrobić, a ja odwróciłem ją i rzuciłem na blat. Przylgnęła do niego wypinając pupcię. Podciągnąłem spódniczkę jej na plecy i jednym ruchem ściągnąłem majtki. Nie zsunęły się do końca, utknęły na wysokości kolan. Puściłem ją żeby założyć prezerwatywę, a ona w tym czasie odwróciła głowę.
    
    - Leżeć! - warknąłem, a ona natychmiast opuściła ją z powrotem. Nie wiem czemu, ale podniecało mnie to. Było to jak zabawa w pana i niewolnika. Kiedyś bawiłem się tak z Anetą i Martą, ale nie tak ostro.
    
    Wszedłem w nią od tyłu jednym pchnięciem. Była tak mokra, że usłyszałem chlupot jej soczków. Jęczała z podniecenia, ale to nie było jeszcze to. Zacząłem ściskać jej pośladki jednocześnie wbijając się w nią z dużą siłą.
    
    - Czy mogę..coś..powiedzieć? - wyszeptała.
    
    - Mów!
    
    - Byłam..bardzo niegrzeczna. Musisz..mnie ukarać.
    
    Wiedziałem czego oczekuje. Zamachnąłem się i uderzyłem otwartą ręką w pośladek.
    
    - Aaaach! - jęknęła. Uderzyłem tak samo w drugi. Biłem na przemian, aż zrobiły się czerwone. Jęczała i prosiła o więcej. Nie musiałem długo czekać na efekt. Orgazm zatrząsł nią tak, że musiała złapać się stolika, bo ...
    ... inaczej by z niego spadła. Jej usta ledwo łapały powietrze, a jej pochwa raz za razem, zaciskała się na moim członku. Kiedy trochę się uspokoiła, zdjąłem szybko gumkę, podszedłem z drugiej strony i włożyłem jej do buzi. Zacząłem poruszać się rytmicznie, trzymając silnie jej głowę. Wreszcie eksplodowałem. Specjalnie nie wyciągnąłem członka z jej ust. Po drugim czy trzecim strzale, uchyliła wargi i nasienie zaczęło spływać jej na brodę. Kiedy skończyłem, schowałem penisa i spojrzałem na Ankę.
    
    - Masz trzymać gębę na kłódkę, rozumiesz?
    
    Podniosła się wycierając twarz i podciągając majtki. Drżały jej nogi, nie mogła na nich ustać.
    
    - Nic nikomu nie powiem, przysięgam.
    
    - Ja wyznaczam terminy spotkań! Jeśli jeszcze raz spróbujesz mnie szantażować, więcej się nie spotkamy.
    
    - Już nigdy, przysięgam - zarzekała się.
    
    Kiedy doszliśmy do drzwi od mojego mieszkania, przystanąłem i spojrzałem na nią.
    
    - Dziwna jesteś, ale fajna - powiedziałem szczerze.
    
    - Dzięki..za wszystko - uśmiechała się promiennie - cześć.
    
    Następnego dnia nie pojawiła się u Emilki i mieliśmy chatę dla siebie. Dziewczyna z rozkoszą przyjmowała moje pieszczoty, ale ja nie byłem tak podniecony jak zawsze. Dręczyło mnie jakieś poczucie winy. Chciałem jej powiedzieć o mnie i Ani, ale nie wiedziałem jak zacząć. Zauważyła to, bo nie mogłem się skupić i członek nie był taki twardy jak zawsze.
    
    - Robię coś nie tak? - zapytała, wyjmując go z buzi.
    
    - Nie, całujesz cudownie. Po prostu nie mam dziś ...
«12...456...13»