"Kobietka do okiełznania 1"
Data: 30.09.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: ralfik5
... jakieś notatki, czy czytał coś na komputerze. Czasem zerkał na nią i kazał się wyprostować lub poprawić pozycję. Kolana zaczynały ją boleć, każda sekunda była męką, nie wiedziała ile czasu już tak klęczy, napięte łopatki coraz częściej odmawiały posłuszeństwa i jej ręce opadały, co poprawiał jej Pan. Gdy już nie mogła znieść bólu podszedł do niej Demon z miseczką chłodnej już herbaty w ręce, pozwolił jej upić łyk, ale nie więcej, choć jej pragnienie było ogromne. Wstał i popatrzył na nią z góry. – Wstań! – z trudem mogąc utrzymać równowagę na uginających się kolanach stała przed nim. Chwycił ją za brodę, podniósł twarz tak, że patrzył jej w oczka – Zmieniłaś zdanie?
- Nie Panie – powiedziała z drżeniem w głosie, nie wytrzyma kolejnego klęczenia, wiedziała o tym, ale przecież nie podda się zawsze mówiła sobie, że nawet, jeśli wejdzie w świat BDSM to nie będzie suczką i nie pozwoli się tak traktować, to jej się nie podobało. A i tak nosiła już obrożę jak suczka, choć w głębi cały czas jej to nie odpowiadało, musiała przyznać, że sprawia ona, iż czuje się bardziej bezradna i zależna. A chyba lubiła to uczucie, wiec przekonała się po części do obroży na szyi.
- Marsz do łazienki załatwisz swoje potrzeby i wracasz tu masz trzy minutki. – na chwiejnych nogach wykonała polecenie i zmieściła się w czasie. Demon odwrócił ją do siebie plecami, popieścił trochę jej umęczone ciałko i związał jej ręce za plecami. Zaprowadził ją do pokoju, którego wcześniej nie widziała, z ...
... przerażeniem oglądała jego wyposażenie. Wszędzie pełno było rozmaitych półek wypełnionych przeróżnymi przedmiotami, których funkcji mogła się tylko domyślać. Pod ścianami stały też różne większe meble, jak kozioł, czy fotel ginekologiczny. Gdy ona patrzyła na to z przestrachem Demon na środek wyciągnął kozła. Popchnął ją w jego kierunku i przełożył ją przez niego, do jego nóg łańcuchem przypiął jej nogi, uniemożliwiając jej ruch. W dodatku zapięcie wymuszało na niej by stała na palcach, co bardzo szybko ją zmęczyło. Słyszała jak chodzi po pokoju. Kiedy podszedł do niej ujrzała w jego rękach duży wibrator. Struchlała. Najpierw rozgrzał jej cipeczkę paluszkami, a gdy była już całkiem wilgotna sprawnym ruchem włożył w nią przygotowaną zabawkę, powoli przełączał obroty wibratora, to zwalniając to przyspieszając, ona głośno jęczała, choć próbowała zaciskać zęby, ale uczucie było zbyt miłe by się powstrzymać. Mimo bolących nóg i skrępowanych rąk czuła ogromne podniecenie. Ale gdy tylko wydawało się jej, że zaraz dojdzie poczuła na swoim wypiętym tyłku raz od wąskiego bata. Ból był zupełnie inny niż ten wczorajszy przy pasku, a pośladki, które pamiętały wczorajsze lanie były wrażliwsze. Jej podniecenie opadło, dostała chyba pięć razów. A potem wibrator znowu zaczął pracować doprowadzając ją prawie na szczyt, ale i tym razem chłosta nie pozwoliła się spełnić, powtarzało się to kilka razy z tą tylko różnicą, że w coraz krótszym czasie od chłosty była gotowa na orgazm. Kiedy wykończona i ...