1. Jak Zuzia została Zuzanna


    Data: 11.06.2023, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... pupą w stronę sterczącej pały.- Jesteś niesamowita dziewczyno, a twoja dupka to sama słodycz – i już ruchał moją pupcię- Tak, wreszcie mogę robić to, na co czekałam, tak... Ruchaj mnie tym twardym chujem, daj mi rozkosz... Tak, tak, Janek, wyruchaj mnie jak jeszcze nigdy... Taaaak...Tak sobie gadając, wrzeszcząc jęcząc i stękając doprowadziłam swego kochanka do orgazmu. Czułam w pupie, jak chuj pręży się i strzela w moje wnętrze porcjami spermy; chwilkę później sama odleciałam... Zlizałam z kutasa i wyssałam z niego resztę nasienia, głaskałam to żylaste coś.- Przepraszam, że mówiłam do pana po imieniu – wyszeptałam – ale...- Nie przepraszaj, to było by dziwne, gdybyś ciągle mówiła mi "pan", po za tym zobacz, nie mam pojęcia, jak to się dzieje, ale on ponownie podnosi głowę – wskazał na głaskanego chuja.Zaczęliśmy znowu. Matko, co się działo, to ruchał mnie na misjonarza, to na pieska, raz przełożył mnie przez oparcie kanapy, tak, że głowę miałam na siedzisku a dupkę na oparciu, ale w końcu popchnęłam Jana na łóżko, siadłam na mocnych biodrach i wsunęłam wreszcie tego upragnionego ciągle kutasa w pipkę i zaczęłam jazdę! Ale to wspaniałe uczucie mieć w sobie takie coś i samej regulować tempo i głębokość penetracji. Jechałam na nim, jak szalona, patrzyłam mężczyźnie w oczy, widziałam jego coraz bardziej mętny wzrok, znak, że zaraz znowu we mnie wystrzeli. Chciał to widzieć, starałam się, żeby doszedł pierwszy, choć sama byłam na granicy. Wreszcie stało się, Jan aż prawie ...
    ... podskoczył po pierwszym skurczu, zamknął oczy i zaryczał jak bizon, zaczął się telepać pode mną, aż musiałam uważać, żeby mnie nie zrzucił! Sekundę później dołączyłam we wrzasku do ciągle szalejącego faceta...- Ale jazda, ja pierdolę – nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zakląć.- Oj tak, - wysapał Jan – jechałaś, jak na rodeo.- Jesteś zmęczony? Bo chcę jeszcze -zrobiłam niewinną minkę i oczy jak Kot ze Shreka.- Musisz dać mi chwilkę na odpoczynek.- Podobasz mi się, wiesz? W przyszłości bardzo bym chciała mieć takiego męża, jak ty...Jan zaczął coś gadać, że go nie znam, że nie wiem, jaki jest na co dzień, ale siadłam cipką na gadającej buzi i po chwileczce zamknął się, liżąc i pieszcząc pipeczkę. Położyłam się na krawędzi łózka, Jan wszedł we mnie, popatrzyłam na swój brzuch i zamarłam Kurwa! Widziałam, jak jego kutas wsuwa się we mnie, widziałam maleńką, przesuwającą się fałdkę; on też to widział. Śmialiśmy się z tego kilka razy, w końcu ułożyliśmy się do snu. Jeszcze tylko zrobiłam mu szybkiego loda i usnęliśmy.Obudziłam się pierwsza, poszłam do łazienki, musiałam zmyć z siebie wyschniętą spermę, ślady na udach po moich soczkach z pipki, ogólnie chciałam się odświeżyć. Wychodząc po porannej toalecie niemal zderzyłam się w drzwiach z Janem.- Dzień dobry, Janku, jak tam humor? Mój wspaniały, jestem taka radosna...- Ja też czuję się zrelaksowany. A może byśmy coś zjedli?- Oczywiście, zaraz coś uszykuję, a ty się wykąp w tym czasie – chciałam odejść, ale zatrzymał mnie.- Wszystko, co ...
«12...6789»