Księgarnia (I)
Data: 24.06.2023,
Kategorie:
koleżanka,
Zdrada
miłość,
śmierć,
Autor: XXX_Lord
... rozpakuję prezent za jakiś czas? – Kręcę głową. – Połóż się na wznak na łóżku.
Zajmuję pozycję horyzontalną i natychmiast po zetknięciu pleców z materiałem pościeli, czuję jej zręczne dłonie na jego powierzchni. Znowu jest nabrzmiały, gorący i nieco boli po niedawno przebytym intensywnym orgazmie. Zręczne dłonie mojej kobiety przesuwają w górę i w dół leniwym ruchem skórkę napletka, a krawędź palca drażni najbardziej czuły punkt na moim palu – wędzidełko.
Szare oczy Agnieszki wpatrują się we mnie lubieżnie.
- Jak mam to zrobić? – Oblizuje usta koniuszkiem języka – Chcesz, żeby było ostro i mocno czy delikatnie i powoli?
- To ty masz dzisiaj urodziny, halo. – Reflektuję, że nie ja, a ona powinna być głównym celem pieszczot.
- Masz rację, ale dzisiaj mam chęć, żebyś mnie wykorzystał, jak tanią dziwkę, której spuścisz się na twarz, albo migdałki, a po wszystkim wręczysz pięćdziesiąt złotych. – Masuje jądra leniwie prawą dłonią, a lewą przesuwa po udach. – To jak, masz ochotę na zrobienie tego z połykiem? Albo zalanie spermą moich policzków i ust? Wypoleruję twoją gałkę tak, że będzie błyszczała się jak buty żołnierza kompanii honorowej.
Perwersyjna cholera! Jestem napięty i podniecony! Nabrałem ochoty, żeby to zrobić, potraktować ją jak kurewkę z Trasy Lubelskiej, wykorzystać, oddać nasienie i powiedzieć, żeby... sobie poszła.
- Usiądź na krawędzi łóżka, z nogami na podłodze i rozsuń kolana – Wydaję polecenie podsuwając jej pod usta stojącego w pełnej ...
... krasie kutasa. Jest twardy, nabrzmiały, gorący i lekko pulsuje. – A teraz ssij go, po same kule. – Przesuwam główkę po jej wargach, które rozchylają się nieco prowokując mnie do działania, po czym mocnym pchnięciem wbijam się niemal po samą nasadę czując, jak szoruje o podniebienie i powierzchnię języka.
Cichy jęk wydostaje się z moich ust, chwytam ją od góry za głowę i pcham, mocno rytmicznie poruszając biodrami, a prawą dłonią trzymam za jej pierś, mocno ściskając sutek.
Aga głośno jęczy urywanym głosem, kątem oka zauważam, jak wsuwa palce lewej ręki między nogi i szybkimi ruchami zaczyna pieścić łechtaczkę. Wypełniam niemal do nasady kutasa jej usta i gardło gwałcąc je po raz drugi dzisiaj. Mocno, do samego końca, tak jak tego chciała. Jest coraz bliższa orgazmu, nakręcana dodatkowo faktem, że traktuję ją jak dziwkę, a nie moją kobietę i partnerkę.
Wokół moich bioder zaczyna zaciskać się obręcz, zbliża się coś, czego oboje pragniemy, skończę w jej gardle, skoro tak lubi mój smak, nie będę go jej żałował.
Agnieszka milknie i z cichym piskiem wydostającym się przez nos, zaczyna szczytować drżąc i pojękując. Zamykam oczy, chwytam ją oburącz za tył głowy, odchylam tułów do tyłu i dochodzę. Spazmatycznie drżąc, z głośnym krzykiem spuszczam się wprost w jej usta, na migdałki i do gardła. Jeszcze przez chwilę trzymam go w ciepłym miejscu, po czym wysuwam na zewnątrz, całego mokrego od jej śliny, zmieszanej z resztkami niepołkniętej spermy.
- To było naprawdę ostre, ...