Teściowa
Data: 08.10.2019,
Kategorie:
Zdrada
małżeństwo,
ciąża,
Autor: Radeck
... łazienki?
- Tak, oczywiście.
Mam ją u góry, myślałem jak ją podejść, bo byłem zdecydowany z nią się kochać. Wiedziałem, że drzwi do łazienki nie są zamknięte. Krążyłem patrząc na nie, starałem się wymyślić jakiś powód, bym mógł tam do niej wejść, ale co dalej? Pragnąłem jej, ale bałem się jej reakcji. Wcześniej wielokrotnie ocierałem się o nią, przypadkowo ją dotykałem, ale ona tego w ogóle nie odbierała. Nie wiedziałem jak zareaguje, na moje zbliżenie się, nie chciałem ją zrazić do siebie. W tym, w łazience słyszę trzask, coś spadło i głuche uderzenie o wannę, podbiegałem już do drzwi, gdy usłyszałem:
- Józek!
Wszedłem do środka, teściowa naga leży w wannie, podtrzymując się na rękach, na podłodze leży półeczka i porozrzucane z niej rzeczy.
- Poślizgnęłam się, w wannie, pomożesz mi z niej wyjść.
Przeraziłem się mówiąc:
- A dziecko, nic mu się nie stało?
Ze zdziwieniem spojrzała na mnie.
- To ty wiesz?
Przyznałem się mówiąc:
- Tak, bo przypadkowo usłyszałem wtedy waszą rozmowę.
- Nie, w brzuch się nie uderzyłam, boli mnie tylko noga.
Pomogłem jej wyjść z wanny. Miała trudności z chodzeniem. Najbliżej była sypialnia, doprowadziłem ją do łóżka. Chciałem zobaczyć, czy to jest złamanie, czy tylko potłuczenie. Leżała naga, a ja rękami dotykałem jej nogę, sprawdzałem czy ma całe kości, a wzrokiem spojrzałem na jej brzuch, piersi, na jej zarośniętą cipkę. Miałem na sobie piżamę, na której pojawiła się już wyraźna wypukłość. Spojrzała, ...
... uśmiechnęła się. Teraz wiedziałem, że już jest moja. Przesunąłem rękę po jej udzie bliżej krocza. Rozchyliła lekko nogi. Wśród gęstwiny włosów wyłoniła się jej szparka. Przyciągnęła mnie bliżej dotykając mnie. Pierwszy raz pieściłem jej piersi. Uśmiechała się do mnie. Rękę włożyłem w jej krocze, westchnęła rozchylając nogi. Czułem, że jest rozpalona i wilgotna. Drugą ręką poczułem jej sterczący sutek. Ona mi go masowała, był już wystarczająco twardy. Położyłem się na niej, powoli wsuwając go do środka, jedną ręką teraz znowu pieściłem jej pierś, drugą się trochę podtrzymywałem, by nie przygnieść ją moim ciężarem. Spojrzeliśmy sobie w oczy, uśmiechnęła się. Nasze usta się zbliżyły. W tym momencie pomyślałem o Heli; pewnie teraz robi to samo z bratem koleżanki. Nie miałem w ogóle skrupułów. Teściowa nosi już w sobie moje dziecko, a ja dopiero teraz poznaję jej gorące ciało. Muszę przyznać, że było mi z nią bardzo dobrze. Wcale nie przeszkadzało mi to, że ona jest sporo starsza ode mnie. Tej nocy dogadzałem jej jeszcze. Gdy rano wstałem, teściowej już nie było.
Po wspaniałym seksie z teściową, przeszła mi złość na Helcię za to, że chodzi do innego.
Z Helcią sypiałem jak kiedyś, ale pragnąłem znowu też być z teściową. Nie było okazji, a teściowa stroniła od naszych zbliżeń. Raz, gdy próbowałem, powiedziała:
- Tak nie możemy.
Teściowa oficjalnie poinformowała nas o ciąży, bo już powoli było widać jej brzuszek, powiedziała, że ojca dziecka na razie nie chce wyjawić.
Parę dni ...