Kontener
Data: 10.10.2019,
Kategorie:
stara,
obsesja,
seksoholizm,
zbiorowy,
pies,
Autor: DwieZosie
... nagłe skrzypnięcie drzwi. Do łazienki wparowało dwóch roześmianych chłopaków, gadających ni to po rosyjsku, ni ukraińsku. Zabrali się za mycie zębów, nie przerywając dysputy. Mimo pewnych różnic dialektowych, rozumiałam prawie każde zdanie.
- Wyciągnąłem dziś od tego cwela tygodniówkę. Nie był chętny do wyjątków, ale w końcu go złamałem – mówił jeden z nich. - Pierdolę to. Kupie se dobrą gorzałkę i pojadę na kurwy, bo już dostaję kręćka.
Zadźwięczała klamerka od spodni. Jego towarzysz wybuchł głośnym śmiechem.
- Co ty odpierdalasz? - krzyknął ubawiony.
- A na co ci to wygląda? - odpowiadał ten pierwszy. - Sikam do umywalki. Ładnego mam, co nie? Powiedz, że nie, a ci nie uwierzę.
- Wsadź go w tę naszą babcię i spuść z krzyża. Szkoda kasy na dziwki.
- Już wsadzałem. A potem tylko chciało mi się rzygać.
- Buźkę ma ładną...
- Ta, ładną. Chyba pół wieku temu! Kiedy z nią byłem, czułem się, jakbym mamę ruchał. Albo ojca, bo czasem się drze, jak facet.
- Ja wtedy patrzę w sufit albo na samą mordkę. Trochę zmarszczona, ale fajna. Czasem korci mnie, żeby ją wypierdolić w usta.
- Pewnie ci pozwoli. Dotąd nie odmówiła chyba nikomu i niczemu. Tylko uważaj na tego zjeba, co się w niej zakochał.
- Dimę?
- Jakiego tam Dimę! Mówię o tym wysokim przygłupie, co wszystkim rozpowiada, że to jego dupa.
- Ach wiem, ten Wadim, czy jakoś tak...
- Jakoś tak. Ponoć ostatnio zaczął się bawić w alfonsa. Jednemu pozwala, drugiemu odmawia. Ale mniejsza o ...
... większość. Ja i tak mam dość tematu babuszki. Dla mnie jest po prostu wstrętna. Wyruchana przez wszystkich. Cholera wie jakie syfy się w niej zalęgły. No i ten jej obleśny wygląd... Jebiąc tę grubą dupę, myślałem o niej, jak o wieprzu z domowej zagrody. A obok jeszcze ta słomiana leży i udaje, że śpi.
- Słomianą bym puknął.
- W łeb się lepiej puknij. To jakaś pokutnica. Mądrala. Przypomina mi taką gąskę z pierwszej ławki, co to zawsze się pierwsza wyrywa do odpowiedzi. Pewnie w szkole sutki jej stawały tylko wtedy, gdy nauczyciel pochwalił i maznął plusika w dzienniku. Dziękuję, panie psorze i kisiel w gaciach.
- Żebyś widział jej cycuszki...
- A co, niby ty widziałeś?
- Tak, stara mi pokazała.
- Co ty znowu pieprzysz?
- Nie ściemniam, słowo daję! Tamta zasnęła głęboko, a babuszka zaraz przykłada palec do ust. Mówi do mnie „cii”, podnosi powoli kołdrę i odsuwa jej bluzkę. Mówię ci, mistrzostwo świata! Niewielkie, ale jakie apetyczne i jędrne! Brodawki duże, rozlane, tak jak lubię. A suteczki wygięte wysoko do góry! Aż mi stanął jeszcze raz. Zachciało mi się rypać. Zacząłem sobie walić, ale stara zakończyła pokaz. Poszliśmy na łóżko i spuściłem się po raz drugi i trzeci. Tak mnie podpalił tamten widok, że dymałem tę jej włochatą kuciapę, jak dziecko. Chyba w dwie minuty pękłem, a potem poprawiłem.
- Stary, czy ty słyszysz siebie? Tobie też już odbija. Chodź lepiej ze mną na te kurwy, bo całkiem odlecisz.
- Pewnie by się przydało... Chętnie bym bzyknął jakąś ...