Serbski film. Reportaż (I)
Data: 12.10.2019,
Kategorie:
nieletni,
Brutalny sex
reportaż,
wojna,
Autor: Ravenheart
... momencie, gdy wypowiadam to pytanie, zdaję sobie sprawę z jego absurdalności. Ale sposób, w jaki moja rozmówczyni mówi – beznamiętny, zimny i wyzuty z emocji – w przedziwny sposób mnie hipnotyzuje. Jakbym oglądała kronikę filmową. Ta celuloidowa taśma, na której zarejestrowano tajemnice zbrodni w Katyniu, przekazuje fakty, pozostawiając emocje w otchłani historii. Ktoś powiedział, że jedna śmierć to tragedia, zaś milion śmierci to statystyka. Czy to samo odnosi się do zła? Jeden gwałt to zbrodnia, dziesięć – to już po prostu życiowy pitawal?
Moje pytanie, moja fascynacja grozą nie robi na Milicy żadnego wrażenia. Nie boli. Równie dobrze mogłabym spytać, czy lubiła chodzić do zoo albo jaki jest jej ulubiony kolor. A przecież usiłuję przeniknąć najbardziej traumatyczne wydarzenia jej młodego życia!
– Pytasz, czy mnie zgwałcili? Oczywiście. Odjechaliśmy kawałek, w jeszcze bardziej ustronne miejsce. On prowadził, ona siedziała ze mną z tyłu. Nie broniłam się, strach mnie zupełnie sparaliżował. Dotykała mnie, wkładała ręce między nogi. Potem robiła sobie dobrze, szepcząc mi do ucha jakieś zboczone rzeczy. W końcu zatrzymaliśmy się i musiałam wyjść. Nie wiem, czy dygotałam bardziej ze strachu, z przerażenia czy z obrzydzenia. Facet kazał mi się położyć na masce samochodu, kobieta trzymała mnie za ręce. Byłam już oczywiście zupełnie naga, więc tylko zaszedł mnie od tyłu, klepnął w dupę na dobry początek i ulżył sobie we mnie. Płakałam – a jemu się to chyba podobało. Ale ...
... płakałam nie dlatego, że mnie rżnął, tylko dlatego, że bałam się śmierci. Bałam się, że po wszystkim mnie po prostu zabije. I że będę tak leżeć w tym lesie, zupełnie naga, ze spermą wylewającą się ze mnie, a po moim zimnym ciele będzie chodzić robactwo. Kiedy skończył, kobieta zajęła moje miejsce na masce, a on zmusił mnie, żebym wylizała jej cipę. Trzymała mi głowę i mówiła, jak mam jej wkładać język. Pamiętam do dziś, jak wiła się pode mną. Pamiętam każdy pieprzony centymetr jej wygolonej cipy. A mój adopcyjny “tatuś” podniecił się znowu. Jeszcze zanim dolizałam kobietę do końca, chwycił mnie za tyłek i ponownie wsadził mi kutasa. W tym czasie jego żona tylko silniej przyciskała moją twarz do swojej cipki i wyzywała od dziecięcych kurew. Po wszystkim znowu wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w dalszą podróż. Nawet jakieś ciuchy mi dali, zamiast tych, które zostały nad jeziorem.
– Po co to wszystko było?
– O, to było wszystko bardzo zgrabnie zaplanowane i zorganizowane. Do domu dziecka już nie wróciłam. Od razu zabrali mnie do takiego lokalu przejściowego. Potem się dowiedziałam, jak to działa. Kierownictwo domu dziecka ogłosiło, że uciekłam. Oczywiście, powiadomiono milicję, były nawet poszukiwania. A potem odnalazły się moje ubrania. Pracownica sklepu zeznała, że kupiłam alkohol. I że byłam sama. Uznano więc, że upiłam się i poszłam pływać. No i cóż, jednej głupiej dziewczyny mniej na świecie. Prokurator umorzył sprawę.
– Nie miał żadnych podejrzeń?
– Pan prokurator ...